Kilka zasad, którymi się kieruję będąc DJ-ką na weselu.
1. Po pierwsze swoboda.
Niechaj każdy spędzi ten czas naturalnie i po swojemu. Jedni tańczą całą noc, drugi rozmawiają po świt, trzeci chodzą od stolika do stolika. Każdy ma swój własny flow, rytm i szczególnie w tym dniu warto to uszanować. Z doświadczenia wiem i widzę, że nie ma nic gorszego, niż przymuszanie do czegokolwiek. Tylko dzięki swobodzie zarówno Młoda Para, rodzice, przyjaciele i pozostali gości znajdą dla siebie miejsce.
2. DJ i muzyka – pomaga, buduje nastrój.
Moim zadaniem jest zbudowanie nastroju, który odpowiada potrzebom gości w konkretnych momentach wesela. W czasie obiadu będzie to stonowane towarzyszenie muzyki w tle, w późniejszych porach intensywna zabawa. Ważne jednak, aby dzięki muzyce stwarzać momenty na tzw. oddech oraz intsnsyfikować wrażenia na parkiecie. Wesele to nie tylko tańce, ale także rozmowy, spotkania po latach oraz podniosłe momenty – temu wszystkiemu powinna wtórować muzyka.
3. DJ – nie jest bohaterem, ani gwiazdą wieczoru.
DJ – pomaga a nie przeszkadza, nie narzuca swojej obecności – to nie on, ona jest gwiazdą wieczoru. Bohaterami wieczoru jest Młoda Para i to im należy się największa uwaga. Proponuję Młodym Parom wesela kulturalne, swobodne, luźne, ale eleganckie. Nie mam zwyczaju przebierać się, urządzać zabaw kosztem innych.
4. Nie zagaduję piosenek.
Dawno i nieprawda, ktoś jeszcze potrzebuje Disco Jokeya, który zagaduje piosenki w stylu dyskoteki lat 80-tych? Wątpliwe. Pierwsze nikt nie rozumie, tego, co przez mikrofon stara się powiedzieć DJ, po drugie nikt nie chce tego słuchać. Goście mają wystarczająco ciekawych tematów między sobą, aby słuchać kiedy powstała dana piosenka…I znów – to nie DJ jest gwaizdą wieczoru.
5. Co mówi DJ?
Oczywiście czynię honory mikrofonowe, witam Młodą Parę, gości, także informując o przebiegu wydarzenia. Na życzenie gości także przeprowadzam zabawy, jednak odpowiednio subtelne i zwyczajnie zabawne.
6. Co gram na weselu? Playlista od Młodych.
Zapoznaję się z Parą i w odpowiedzi na ich upodobania układam indywidualną playlistę. Oczywiście dzieje się to na bieżąco na imprezie, jednak zawsze wcześniej proszę Parę o ich sugestie i „must be”.
7. DJ na wesele BEZ DISCO POLO.
Nie gram disco-polo, nie gram biesiady. Zastępuję te „weselne standardy” muzyką ze wszech miar rozrywkową. Zaglądam do wszystkich dekad muzyki, począwszy od swingu lat 20-tych, 30-tych, przez Beatlesów, muzykę filmową, chillouty do obiadu, królów POPu i rocka oraz współczesnej, dobrej muzyki. Znajdzie się tu i Pharrell i Justin i Dawid Podsiadło i wielu wielu innych.
Zapraszam
#gdziejestpanidj