Africa Hitech
„93 milion miles”
Warp

To nie jest łatwa w odbiorze płyta. Zestawienie rootsowego brzmienia z bardzo „ostrą” elektroniką  nie zawsze stanowi ciekawostkę muzyczną, która nam po prostu w ucho wpada. Tym bardziej, że na „93 milion miles” mnóstwo przesunięć, dysonansowych sampli i „wrzut” obok dźwięku. To jest wymagający koncentracji album, który przy pierwszym słuchaniu brzmi hałaśliwe. W tym pozornym chaosie jest jednak metoda i skrupulatne wyliczenie fraz. Mimo akcentów rootsowych w postaci głównie wokalu, trudno znaleźć na krążku brzmienie miękkie. Miękkość czasem „wpuszcza” się w rytm za pomocą „plamiastego” klawisza a czasem po prostu ginie w odmęcie wysokich elektronicznych dźwięków. Interesujące, że na albumie znalazło się sporo miejsca na elektro-clashowe brzmienia, pozbawione jednak zaśpiewu, co czyni całość zdecydowanie bardziej saute. Skomplikowana przejażdżka.

źródło: Hot Magazine

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę