Ach cóż to był za czerwiec! Co tydzień wesele w innym mieście, w innym stylu, w innych okolicznościach, ale każde trzymające się zasady wesela z dobrą muzyką.
W czerwcu zaczęło się moje granie weselne jako DJ na wesele od wizyty w Goleniowie w woj. zachodniopomorskim – przyjęcie na ok 100 osób, białe okrągłe, białe stoliki, ślub w altance, wesele w sali. Goście w dużej większości w wieku 50+ stąd też w moim repertuarze znalazło się kilkadziesiąt utworów, które znali i upodobali sobie w czasach swojej młodości. Nie mogło zabraknąć walca, tanga i melodyjnych lat 80-tych w takich okolicznościach. Panna Młoda na w specjalnym momencie zażyczyła sobie „My heart belongs to daddy” w wykonaniu Marylin Monroe z czego jej tata był absolutnie dumny.
Tort wjechał w rytmie „Star Wars” a miejscu świetlnych mieczy pojawiły się noże do krojenia tegoż dzierżone dzielnie w dłoniach Pary Młodej. Na weselnej playliście nie zabrakło ukłonów w kierunku Beatlesów, Elvisa Presleya, ale także współczesnych realizacji tanga – jak chociażby Gotan Project. Swingował na parkiecie Parov Stelar, Pupppini Sisters, ale także Jamie Cullum i Michael Buble. W czasie posiłków nie mogło zabraknąć Franka Sinatry, Martina Deana czy nieodłącznych i ukochanych przeze mnie chilloutów.
W tydzień później odwiedziłam Poznań a dokładniej Pałac w Szczepowicach pod Poznaniem. Na polsko-niemieckim weselu nie mogło zabraknąć Johana Straussa II i jego „Nad pięknym, modrym Dunajem”.
Pozdrawiam
Monika Petryczko – DJ Mary Klak
tel. 603193529