Wesele bez disco polo? Tak!

Wesele bez disco polo? Tak!

Ciągle słyszę: „Wesele bez disco polo to nie wesele”, „To nie może się udać” itd. Tymczasem od blisko dekady obsługuję muzycznie wesela w przeróżnych szerokościach geograficznych Polski i zaprawdę powiadam Wam – „da się” i to bardzo okazale. Na moich playlistach kryje się absolutna podstawa muzyki rozrywkowej – od Elvisa Presleya i Niny Simone przez  rytmiczne rocka rolle lat 50tych, big beat lat 60tych, ciekawe zdarzenia rockowe lat 70tych, swing, bossa novę, jazz, soul, retro i pop. O odpowiedniej porze sięgam po klasyczne disco lat 70tych oraz sprawdzam jak na parkiecie ma zarówno Barry White jak i Kings of Leon, Kult, Manaam, Santana czy Dawid Podsiadło. 

Wesele z dobrą muzyką – mam to przećwiczone – co roku od kwietnia do późnego października co weekend gram w innym mieście, z innymi ludźmi i ich indywidualnymi historiami i upodobaniami. A, że w muzyce kocham się od dawna czynię to z przyjemnością.

Jako DJ na wesele nie tylko gram, ale i mówię – czyniąc tzw. honory mikrofonowe jestem quasi gospodarzem, który zaprasza, informuję, jest zwyczajnie pomocny. Przeprowadzam subtelne zabawy, jednak daleko mi od numerów, w których zakładam peruki – czyniąc show, który nie współgra ani z gośćmi ani z muzyką. Komplementując siebie samą – bliżej mi do stylu Wojciecha Manna niż Krzysztofa Skiby.

Podpowiadam, sugeruję. Często spotykam się z pytaniem o piosenkę na Pierwszy Taniec – najczęściej podpowiadam, aby wybrać taką, przy której Para Młoda czuję się dobrze, swobodnie i naturalnie. Wystarczy, w tym dniu innych stresów czystko organizacyjnych, aby się dodatkowo przejmować Pierwszym Tańcem. P.S. Można zatańczyć go w wersji skróconej i zaraz po nim zaprosić resztę gości na parkiet. Można nie tańczyć go wcale – zastępując ogólnym zaproszeniem gości na parkiet. To są tylko zwyczaje, a wesele jest Wasze.

Jak zadowolić muzycznie różne pokolenia i środowiska? Dbać o szeroki zakres muzyczny, sięgać do muzyki wielu dekad, z szacunkiem grać dla starszych i rozkręcać młodych. Nie unikać evergreenów – w każdym pokoleniu znajdzie się miejsce dla Franka Sinatry czy Louisa Armstronga. Grać przemiennie dbając o gości w różnym wieku i z różnymi upodobaniami, jak w dobrym kryminale zmieniać tropy muzyczne, aby nie zanudzić, obserwować parkiet i co najważniejsze grać odpowiednio do chwili. Ważne, aby nie wymuszać, nie przyspieszać czy przeciwnie nie wstrzymywać nastroju – gdy sala chce sobie w spokoju porozmawiać dać im na to szansę grając muzykę w tle, gdy pokręca się do tańców nadać szyku dynamicznym numerem.

tagi:
muzyka na wesele, wesele bez disco polo, DJ na wesele, wesele z DJem, DJka poszukiwana, wesele Warszawa, wesele Szczecin, wesele Poznań, wesele Gdańsk, dobra muzyka na weselu, wesele bez oczepin, wesele bez głupich zabaw, wesele bez obciachu, eleganckie wesele, tylko dobra muzyka na weselu, dobry DJ na wesele, szukam dobrego DJ na wesele, wesele w Niemczech, DJ na wesele w Berlinie, girldj, weddingdj, wesele angielski, oprawa muzyczna wesela, petryczko, najlepsza djka na wesele, najlepszy dj na wesele, co na pierwszy taniec, jaka muzyka na pierwszy taniec, czy możliwe jest wesele bez disco polo, wedding party

Jeden komentarz do “Wesele bez disco polo? Tak!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę