Będzie prozą… Losy i serce zaprowadziły mnie na berlińską Kastanienalle…Nieprawdopobne miejsce, jak gdyby zupełnie wyjęte z zaprogramowanego na szczęście umysłu doskonałego…Zapachy, kolory, ludzie i miliony emocji, które chciało się łapać…
Po ostatniej imprezie w szczecińskim Alter Ego nie trudno dojść do wniosku, że w narodzie jest ogromne zapotrzebowanie na nu-disco. Miłośników takich brzmień i towarzyszących im klimatów odsyłam do działu…